Justyna Jaworska
- fizjoterapia pediatryczna
- terapueta NDT Bobath-Baby
- terapeuta CME
Poznaj mnie lepiej
Nazywam się Justyna Jaworska i jestem fizjoterapeutką pediatryczną. Ukończyłam Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, a następnie szlify doskonaliłam na licznych kursach i szkoleniach. Jestem certyfikowanym terapeutą koncepcji NDT-Bobath, a także terapeutą Integracji Sensorycznej.
Pracuje z dziećmi od pierwszych tygodni życia zaczynając od prawidłowej pielęgnacji przez problemy rozwojowe i opóźnienie rozwoju motorycznego aż po zakłócenia z obszaru integracji sensorycznej. Ponadto pracuje długofalowo z dziećmi z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym.
W swojej pracy skupiam się na możliwościach dziecka i już osiągniętych umiejętnościach, by to na nich wspólnie budować złożone aktywności ruchowe. Kluczem dla osiągnięcia celu jest prawidłowe wspieranie harmonijnego rozwoju dziecka na każdym etapie życia.
Ukończone kursy:
- NDT-Bobath
- Integracja Sensoryczna I i II stopień
- Usprawnianie Dzieci z Deficytem Neurologicznym oraz liczne szkolenia z zakresu fizjoterapii pediatrycznej
- CME (Cuevas Medek Exercises)
- NDT Bobath Baby
- „Trójwymiarowa manualna terapia wad stóp u dzieci na podstawach neurofizjologicznych wg Barbary Zukunft-Huber.” (trójpłaszczyznowa manualna terapia stóp)
Prywatnie
Moją pasją i powołaniem jest praca z najmniejszymi pacjentami. Stale powiększam swoją wiedzę poprzez szkolenia, konferencje czy literaturę naukową.
Prywatnie doskonalę więź Pies-Przewodnik ze swoim szczeniakiem Border Collie, by móc w przyszłości wykorzystać naszą relację w pracy z dziećmi.
Moje motto
„Daj dziecku czas, podążaj za nim, asekuruj i daj możliwość bycia samodzielnym.”
Razem damy radę
To trudne pytanie i głównie zależy od rodzaju dolegliwości. Diagnozę stawiamy już na początku leczenia. Czasami wystarczą 2-3 wizyty i ćwiczenia w domu. Czasami kilka miesięcy.
Częstotliwość i ilość wizyt ustalamy na pierwszej wizycie. Zwykle jest to dwa razy w tygodniu. Możemy spotykać się raz w tygodniu. Ostatecznie spotykamy się raz w miesiącu.
Trudno to nazwać bólem (to raczej tzw. „dobry ból”). Niektóre zabiegi terapii manualnej mogą być nieprzyjemne. Rozluźnianie punktów spustowych bólu jest niezbyt miłe.
Tak! Przekonasz się, jak dużo można zrobić samemu w domu. Terapeuta nie zrobi wszystkiego w gabinecie. Proszę przestrzegać zaleceń, aby szybciej odzyskać sprawność.
Ocena rozwoju psychomotorycznego oraz diagnostyka zaburzeń epizodycznych.
Justyna Frąszczak neurolog dziecięcy