Magdalena Faligowska
- endokrynolog
- choroby tarczycy
- nadciśnienie
Poznaj mnie lepiej
Jestem absolwentką Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Ukończyłam również Podyplomowe Studium w Zarządzaniu w Opiece Zdrowotnej na Wydziale Nauk o Zdrowiu Akademii Medycznej i na Wydziale Zarządzania Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.
W 2007 r. uzyskałam dyplom specjalisty chorób wewnętrznych, w 2014 r. – specjalisty w dziedzinie hipertensjologii oraz w 2022 r. w dziedzinie endokrynologii.
Doświadczenie zdobywałam uczestnicząc w licznych szkoleniach, kursach specjalizacyjnych oraz podczas pracy w Oddziale Klinicznym Endokrynologii, Przemiany Materii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego UM w Poznaniu, oraz Oddział Nadciśnienia Tętniczego i Zaburzeń Metabolicznych Szpitala im. Przemienienia Pańskiego w Poznaniu.
W trakcie codziennej pracy staram się pomagać pacjentom holistycznie, oferując szeroki zakres konsultacji, wynikający z wieloletniego doświadczenia i posiadanych specjalizacji.
Specjalizuję się
w diagnostyce i leczeniu:
- chorób tarczycy
- chorób przytarczyc
- chorób nadnerczy, w tym incydentaloma nadnerczy (diagnostyka)
- zespołów hiperandrogenizacji (w tym hirsutyzm)
- ginekomastii (diagnostyka hormonalna)
- hiperprolaktynemii
- zaburzeń lipidowych
- nadciśnienia tętniczego pierwotnego i wtórnego (w tym związanego z chorobami układu dokrewnego)
- nadciśnienia opornego
- nadciśnienia tętniczego w ciąży
- arytmii
- choroby niedokrwiennej serca
- analizą badania Holter RR (24-godzinny monitoring ciśnienia tętniczego, ABPM)
- analizą badania Holter EKG
- wykonuję badania usg tarczycy
- wykonuję biopsję cienkoigłową tarczycy pod kontrola usg
Razem damy radę
To trudne pytanie i głównie zależy od rodzaju dolegliwości. Diagnozę stawiamy już na początku leczenia. Czasami wystarczą 2-3 wizyty i ćwiczenia w domu. Czasami kilka miesięcy.
Częstotliwość i ilość wizyt ustalamy na pierwszej wizycie. Zwykle jest to dwa razy w tygodniu. Możemy spotykać się raz w tygodniu. Ostatecznie spotykamy się raz w miesiącu.
Trudno to nazwać bólem (to raczej tzw. „dobry ból”). Niektóre zabiegi terapii manualnej mogą być nieprzyjemne. Rozluźnianie punktów spustowych bólu jest niezbyt miłe.
Tak! Przekonasz się, jak dużo można zrobić samemu w domu. Terapeuta nie zrobi wszystkiego w gabinecie. Proszę przestrzegać zaleceń, aby szybciej odzyskać sprawność.
Ocena rozwoju psychomotorycznego oraz diagnostyka zaburzeń epizodycznych.
Justyna Frąszczak neurolog dziecięcy